Jak wykadrować zdjęcie
Dobre zdjęcie opowiada wiele historii – by pokazało tę jedną, na której nam zależy, potrzebujemy je wykadrować. Czyli przyciąć, czasami zasłonić fragment pod pretekstem, że chcemy coś w tym miejscu napisać.


Ilustracja do słów powinna być jak kropka. Może jak pytajnik? Bądź jak wykrzyknik! Albo wielokropek…
W katalogach i materiałach informacyjnych zdjęcia muszą ściśle odwoływać się do oferty. Pewną swobodę mamy dopiero przy wyborze tła i elementów czysto dekoracyjnych, nadal jednak powinny być one komentarzem do zasadniczej treści. Niemniej warto zadbać, by budzone przez nie skojarzenia nie były oczywiste. Dobre zdjęcie ma za zadanie wywołać emocje i zaciekawić umysł.

Jak tego się nauczyć? No cóż, ćwicząc. Oglądając albumy i przycinając ilustracje z kolorowych pism.

Umiejętność tworzenia skojarzeń rozwijać można ćwiczeniem: losujemy oddzielnie zdjęcie i oddzielnie hasło i tworzymy z nich całość, wybierając fragmenty ilustracji i ewentualnie skrócony lub zmodyfilowany tekst; jeśli bawimy się w kilka osób, możemy wysłuchiwać uzasadnień i oceniać trafność wyborów.
Drugi aspekt prawidłowego kadrowania: w zdjęciu musimy widzieć jednocześnie obie jego części, czyli tę, którą chcemy pokazać, i tę, która jest nam potrzebna. A to nieco różniące się fragmenty. Najbardziej czytelnym przykładem będzie zdjęcie na główkę kalendarza trójdzielnego. Fragment do oglądania ma 325 mm x 200 mm, fragment do druku ma 335 mm x 210 mm, jest po 5 mm z każdej strony większy, gdyż zdjęcie do kalendarza też musi mieć spady.

Wyjaśnienie pojęcia znajdziesz we wpisie Co to są spady z 10 kwietnia 2020.
Najnowsze komentarze